poniedziałek, 26 października 2009

Second chance

Urodziny się udały..... i to baaaaaardzo hehe :) Ale za to dopadło mnie chorubsko :( :( :( Za dużo szaleństwa! Siedzę teraz zasmarkana przed kompem i odliczam czas do pracy. Tak mi się nie chce ;/
Póki co wrzucę Wam jakieś starsze zestawy aż nie poczuję się lepiej i nie zabiorę za tworzenie.... Teraz oddaje się słuchaniu muzyki pod kołderką :) A pogoda taka piękna. Naprawdę nie mogę się nadziwic- słońce świeci najmocniej jak się da, delikatny wiaterek strąca różnokolorowe liście, które potem wirują w powietrzu... Zrobiła bym nawet zdjęcia le bez lustrzanki to sobie mogę ;)
Wiem wiem przesadzam ale ja naprawdę od kąd tu jestem nie widziałam tak pięęęęknej jesieni. Zawsze z lata od razu robiła się zima czytaj wiatry i deszcz :/
A teraz coś na poprawienie mu humoru :) O i od razu czuję się sexowniej...nawet w porozciąganej piżamie i katarem ;p
Translation: B-day was incredible! But now i'm payin' for this-too much crazy hehe I'm sitin' on the chair now with runny nose and countin' hours to work! I don't want to :( As long as I'm sick I'll upload some old outfits. Until I'll be better and start create sth new :) Now I'm goin' to listen music under my duvet ;p
But the weather is soooooo nice. I can't be amazed- sun is shine so hard, soft breeze thrown leaves down. It looks like they dancin' on the air :) I wish I could make some pictures but without reflex camera is imposible :/  
I know I know I'm exaggerate ;p But believe me or not I haven't seen that beautyful autumn since I stuck in UK ;)
And now sth to make my happyYeh, I feel sexy now ;) Even with too big pyjamas and red nose ;p


Szorty/Hot Pants-River Island; Bluzka/Blouse-Warehouse; Buty/Heels-RI; Rajstopy/Tights-H&M



6 komentarzy: