sobota, 10 października 2009

"Leather, Leather Everywhere..."

Jeśli kochacie skórzane rzeczy- można powiedziec,że tegoroczny sezon jest istnym rajem :) Skórzane spódnice, spodnie, ramoneski czy szorty. Na ogół czarne, śliskie w rock n roll-owym lub punkowym wydaniu. Można ją kochac lub nienawidzic- bez pośredniego uczucia :) W skórze wygląda się albo dobrze albo w całości tragicznie. A wszystko zależy od połączenia, więc...
1.Kurtki
To najbezpieczniejsza skórzana alternatywa. Powinna byc w ciemnych kolorach (czerń,szarości, ciemne brązy), miękka w dotyku i dopasowana zaś rękawy nie powinny przekaczac łokcia :) Dla tych które kochają cwieki-myślę,że kurtka najbardziej się do tego nadaje. Nie powinno się łączyc skórzanej ramoneski z innymi skórzanymi dodatkami zy ubraniami. Ale od reguł są zawsze wyjątki wiec i tym razem nie jest inaczej. Tegorocznym hitem i przyzwoleniem jest skórzane bike jacket ze skórzana mini.
2.Spodnie
Niestety nie są przeznaczone dla wszystkich :( Nawet dla tych z idealnymi nogami.... Tego typu spodnie uwypuklają wszelkie niedoskonałości, nawt te najmniejsze. Źle dobrane i skrojone dają wrażenie podstarzałych-oldfashion w złym tego słowa znaczeniu. A poza tym sprawiają wrażenie nabytych od pani lekkich obyczajów tudzież z sexshopu ;) Te dobre są cięte na wzór skinny jeans,materiał jest dośc cienki a noszone powinny byc z lekką niedbałością np. t-shirt, blazer, potargane włosy i szpilki. Generalnie sexi ale zachowane w chłopięcym stylu.

Zdjęcie zaczerpnięte z google.pl

3.Sukienki i spódnie
Sama ostatnio na taką choruję. Ale przyznam szczerze, że mierzyłam już kilka i w żadnej się sobie nie podobałam :/ Może to wina mojej figury a może złego kroju ;p wierzę,że to dugie heheh. znacznie lepszym rozwiązaniem jest skórzana ołówkowa spódnica (którą już nabyłam). W tym przypadku powinna byc zachowana prostota- w żadnym wypadku zwierzęce dodatki, cwieki itp. Spódnica sama w sobie jest i dodatkiem i ubiorem tak wiec kożystajmy z zasady- ca za dużo to nie zdrowo.

Spódnica/Skirt-River Island

No.. koniec już tej pisaniny heheh teraz czas na kilka zdjęc :) Dzisiejszy zestaw zainspirowany moimi wypocinami... Bike jacket z leginsami, cwiekowym topem i szpilki :)



Kurtka/Bike Jacket-Miss Selfridge; Top-Asos; Torba z cwiekami/Bag with studs-RI; Leginsy/Leggings-Asos; Buty/Heels-Next

A to już ja :)
 
(kliknijcie żeby powiększyc ;p)



2 komentarze:

  1. Mega odważnie, lepiej jednak by było jakbyś miała tunika za pupę, albo choć do połowy pupy, pozdroo

    OdpowiedzUsuń
  2. Do odważnych świat należy hehe :) Ta bluzka jest za pupe,serio. Ale,żeleginsy sa bardzo śliskie, wierz mi,ze nie sposob bylo ja utrzymac na pupie :) Ale dzięki za uwage!

    OdpowiedzUsuń